Pytanie nadesłane do redakcji
Pieczenie gardła - jakie mogą być przyczyny? Witam. Bardzo proszę o pomoc, ponieważ nie wiem, gdzie mam jej szukać. W sierpniu 2011 r. miałem robioną gastroskopię, gdyż czułem ucisk po lewej stronie brzucha. Gastroskopia wykazała przy odźwierniku plackowate przekrwienie śluzówki. 3 tygodnie po badaniu zacząłem odczuwać ból gardła i pieczenie przełyku. Zacząłem leczenie gastrologiczne lekiem Controloc 40 2x dziennie, ponieważ po badaniu pH-metrii stwierdzono u mnie refluks. Pieczenie nie ustępowało, więc po leczeniu gastrolog stwierdził, iż refluks mam podleczony i zasugerował wizytę u lekarza laryngologa. Ten z kolei stwierdził, iż mam bakterię Helicobacter i przepisał antybiotyk. Pieczenie i kłucie gardła nie ustaje. Następnie pomocy szukłem u lekarza irydologa - diagnoza - podczas gastroskopii zostałem zarażony bakterią paciorkowca, a może nawet gronkowca. Leczenie: leki podnoszące odporność oraz Luivac, Esberitox N ,Duspatalin retard i Aerius. Gardło dalej piecze i boli. Trwa to już 7. miesiąc. Następnie szukałem pomocy u homoopaty, który po badaniu stwierdza, iż posiadam ok. 8 pasożytów i grzybów w organizmie i leczy mnie oczywiście swoimi lekami i zabiegami usuwania pasożytów. A w górnej części przełyku dalej piecze i kłuje. Trwa to już tyle czasu, że nie wytrzymuję i mam serdecznie dosyć. Liczę, że ktoś zrozumie moje cierpienie i udzieli mi rady, co mogę zrobić i gdzie się udać, szukając pomocy. Błagam o radę i z góry dziękuję.
Odpowiedziała
dr n. med. Anna Mokrowiecka
specjalista chorób wewnętrznych
Oddział Kliniczny Gastroenterologii Ogólnej i Onkologicznej
Uniwersytecki Szpital Kliniczny UM w Łodzi
Trudno coś doradzić na podstawie tego opisu, zwłaszcza że pacjent był już konsultowany przez grono specjalistów bez wyraźnej poprawy po leczeniu. Pacjent miał także wykonywane szereg badań, z których wynika, że choruje na chorobę refluksową przełyku. Jednak w opisie jest także kilka nieścisłości.
Nie wiemy:
- na jakiej podstawie laryngolog rozpoznał infekcję Helicobacter pylori; czy była ona już stwierdzona w badaniu gastroskopowym;
- czy pacjent przyjmował jeden antybiotyk (jak w opisie), czy też była przeprowadzona pełna eradykacja tej bakterii;
- jak lekarz irydolog rozpoznał opisywane infekcje (nie wspomniano, czy laryngolog ich wcześniej nie podejrzewał);
- czy występują także inne dolegliwości (pacjent przyjmuje także lek na jelito nadwrażliwe).
Podsumowując, bardzo trudno zweryfikować podane informacje. Proponuję konsultację z laryngologiem, który uznanymi metodami ustali obecność infekcji gardła. Należy pamiętać, że niektóre bakterie i grzyby występują w naszym organizmie w dopuszczalnych ilościach, nie prowadząc do zmian patologicznych i objawów, a stwierdzane są tylko przypadkowo.
Często nie ma konieczności leczenia takich "infekcji", a narażanie chorego na stosowanie niepotrzebnych leków jest niewskazane.
Pacjent może cierpieć na tzw. zespół pieczenia jamy ustnej (BMS), której objawami są przewlekłe dolegliwości bólowe lub pieczenie błony śluzowej jamy ustnej bez uchwytnych klinicznie zmian na błonie śluzowej.
Jedną z głównych przyczyn gastroenterologicznych jest choroba refluksowa przełyku, zwłaszcza z towarzyszącą przepukliną rozworu przełykowego. Poprawę przynosi terapia inhibitorami pompy protonowej, jednak niestety nie u wszystkich chorych.
Diagnostyka oraz postępowanie w zespole pieczenia jamy ustnej jest niezwykle trudne i może okazać się konieczne leczenie interdyscyplinarne - gastroenterologa, stomatologa (nieprawidłowa czynność narządu żucia, źle dopasowana proteza), alergologa, neurologa i psychiatry. Stosuje się leki przeciwbólowe, przeciwlękowe, przeciwdepresyjne, witaminy, preparaty sztucznej śliny.
