Po wejściu w życie tzw. ustawy o sieci szpitali ryczałtowo z budżetu państwa ma być finansowana nie tylko hospitalizacja, ale też leczenie w specjalistycznych poradniach przyszpitalnych. Ministerstwo Zdrowia w projekcie rozporządzenia przyporządkowało poszczególne poradnie do oddziałów – pisze "Rzeczpopolita".
Prof. Robert Flisiak, fot. arch. wł.
Przy oddziale chorób wewnętrznych istnieć mogłoby 21 poradni, w tym transplantologiczna i leczenia bólu, której zabrakło przy oddziale anestezjologicznym. Z kolei hepatologią mieliby się zająć gastroenterolodzy.
– To katastrofa dla pacjentów z chorobami wątroby, bo będą traktowani przez gastroenterologów jak piąte koło u wozu i wypychani z kolejki przez pacjentów gastrologicznych – uważa prof. Robert Flisiak z zarządu głównego Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych.
Prof. Flisiak dodaje, że dziś liczba świadczeń hepatologicznych realizowanych przez poradnie gastrologiczne to tylko 5%. – Zdecydowana większość realizowana jest przez poradnie obsługiwane przez specjalistów chorób zakaźnych – wyjaśnia.
