Diagnostyka laboratoryjna zakażenia HCV

Pytanie nadesłane do redakcji

W listopadzie zrobiłam badania krwi – wynik HCV – dodatni. W grudniu powtórzyłam badanie w szpitalu zakaźnym – wynik HCV – dwukrotnie sprawdzany – wątpliwy. Dwa tygodnie później poddałam się badaniu na HCV RNA – wynik ujemny. Chciałabym zrozumieć, co jest z moją krwią – dlaczego takie rozbieżności? Cieszę się, że nie jestem zarażona wirusem C, jednak co mogło być przyczyną takiego rozwoju zdarzeń? Ilona G.

Odpowiedź

Sprawa jest bardzo prosta. Dostępne metody diagnostyczne są niedoskonałe. Badania przesiewowe są „nadczułe” – mają za zadanie jedynie wstępne przesianie osób podejrzanych o chorobę, tak by wyselekcjonować mniejszą grupę „podejrzanych o chorobę do dalszych badań. Wyniki dodatnie wychodzą zarówno u chorych (wyniki prawdziwie dodatnie), jak i pewnej grupy zdrowych (wyniki fałszywie dodatnie), dlatego każdy dodatni wynik badania przesiewowego należy potwierdzić tzw. testem potwierdzenia (np. HCV-RNA).

W Pani przypadku niepotrzebnie powtarzano badanie przesiewowe, co jest błędem. Po pierwszym dodatnim wyniku należało wykonać test potwierdzenia (HCV-RNA), który rozstrzygnąłby sprawę. Wszystkie Pani problemy prawdopodobnie wynikają z niedoskonałości stosowanych testów.

Podsumowując, u osoby, u której wynik badania przeciwciał anty-HCV jest dodatni, należy wykonać test potwierdzenia – HCV-RNA. Jeśli wynik tego testu jest dodatni, świadczy to o zakażeniu wirusem zapalenia wątroby typu C. Jeśli ujemny, zasadniczo świadczy o braku obecnego zakażenia wirusem zapalenia wątroby typu C. Jednak ze względu na to, że RNA HCV pojawia się okresowo, dlatego na podstawie jednego ujemnego wyniku badania nie można wykluczyć zakażenia HCV i konieczne może być powtórzenie testu – np. jeśli osoba była narażona na zakażenia HCV w ciągu ostatnich 6 miesięcy lub ma objawy wirusowego zapalenia wątroby typu C.